Ciastka z kaszy jaglanej i maku

Ciastka jaglanej

Uwielbiam ciasta, ciastka, babki, muffiny, różne serniczki i inne wypieki z kasz. Są one obecne w moim domu już od kilku lat, od czasu, kiedy zaczęłam pracować nad przepisami do książki „Zaskakująca kasza & ryż”. Przyzwyczailiśmy się do nich całą rodziną i teraz nie wyobrażamy już sobie innych słodkości. Są one nie tylko smaczniejsze, ale przede wszystkim zdrowsze, ponieważ większość kasz to produkty tylko w niewielkim stopniu oczyszczone, a zwłaszcza grube kasze, takie jak pęczak, kasza gryczana czy właśnie kasza jaglana. Dziś pyszne, bezglutenowe wegańskie ciastka z kaszy jaglanej i zmielonego na mąkę maku. Mimo że nie dodałam do nich jajek, są miękkie i puszyste i tak smaczne, że po zjedzeniu pierwszego trudno nie sięgnąć po następne :)

Ciastka te obiecałam Wam już jakiś czas temu, są one przygotowane w oparciu o przepis na „Jaglany pumpernikiel” (klik) . Po drobnych modyfikacjach ten wspaniały chlebek zamienił się w rozpływające się w ustach ciasteczka. Polane dwoma rodzajami lukru – lukrem białym i lukrem muscovado urzeką każdego, kto szuka zdrowych słodkości.

CIASTKA Z KASZY JAGLANEJ I MAKU

Rodzaj posiłku: deser, słodka przekąska, pasuje do kawy, karobu

Podajemy z:  kawą naturalną lub zbożową, napojem z karobu, herbatą

Wegetariański: tak

Wegański: tak

Bezglutenowy: tak

Pięć Przemian: działanie ogrzewające

Ilość porcji: kilkanaście ciastek

Składniki: kasza jaglana, mleko kokosowe, olej kokosowy, cukier muscovado, gożdziki, liść laurowy, cynamon, mak, karob, skrobia kukurydziana proszek do pieczenia, soda oczyszczona, ocet cydrowy jabłkowy

 

ciastka jaglane 2

200 g kaszy jaglanej

500 ml gorącej wody

2 łyżki karobu

80 g maku

3 lekko czubate łyżki skrobi kukurydzianej

1/2 łyżeczki cynamonu 

1 łyżeczka proszku do pieczenia

1/2 łyżeczki sody oczyszczonej

80 g nierafinowanego cukru trzcinowego

250 ml mleka kokosowego

1 liść laurowy

4 gożdziki

1 mocno czubata łyżka oleju kokosowego

1 łyżka octu  jabłkowego, najlepiej cydrowego

50 g rodzynek sułtanek, namoczonych w wodzie lub alkoholu

 

1. Gotuję kaszę jaglaną, a następnie ją miksuję. W tym przepisie znajdziecie instrukcję, jak to zrobić: http://mariolabialolecka.com/?p=2000 Do gorącej zmiksowanej kaszy dodaję karob i ponownie miksuję, żeby karob dobrze połączył się z kaszą. Zostawiam w malakserze lub w misce.

2. Mak mielę w młynku do kawy na mąkę i przekładam do osobnej miski. Dodaję skrobię kukurydzianą, cynamon (opcja), proszek do pieczenia, sodę oczyszczoną. Mieszam, żeby składniki się połączyły.

3. Rozgrzewam szeroki, płaski rondel na dużym ogniu, wrzucam cukier trzcinowy, a następnie wlewam mleko kokosowe, mieszam, żeby cukier połączył się z mlekiem i dodaję liść laurowy oraz gożdziki. Gotuję przez minutę na dużym ogniu od momentu zagotowania i wrzucam olej kokosowy. Zestawiam z ognia i mieszam, dopóki olej kokosowy całkowicie się nie rozpuści. Następnie karmel przepuszczam przez sitko, żeby usunąć liść i gożdziki.

4. Karmel od razu dodaję  do kaszy zmiksowanej z karobem, a następnie wrzucam mak połączony ze skrobią, proszkiem oraz sodą, wlewam ocet jabłkowy i miksuję wszystko, aż składniki się połączą. Na koniec dodaję rodzynki,  już nie miksuję.

5. Nagrzewam piekarnik do 180°C z termoobiegiem. Blachę do pieczenia wykładam papierem do pieczenia i nakładam na nią porcje ciasta, formując nieduże ciastka (można też użyć podkładki silikonowej do pieczenia ciastek). Ciasto jest dość gęste, trochę się lepi, więc staram się nadać mu pożądany kształt za pomocą łyżki lub noża zwilżonego wodą. Pomiędzy ciastkami zostawiam trochę przestrzeni (ok. o,5 cm). Wstawiam blaszkę do piekarnika. Ciastka  piekę przez 25 – 30 minut, a następnie je studzę i pokrywam lukrem. Są gotowe do spożycia, kiedy lukier zastygnie.

 

Lukier muscovado (brązowy)

70 g ciemnego cukru muscovado, zmielonego na puder

1 – 2 łyżki gorącej wody

1/2 łyżeczki cynamonu (opcja)

 

Do pudru muscovado dodaję cynamon (opcja), a następnie gorącą wodę. Mieszam do uzyskania gęstej, płynnej konsystencji. Jeśli lukier jest za gęsty, dodaję więcej wody, jeśli za rzadki, dodaję więcej cukru. 

Ten lukier nie zgęstnieje tak jak lukier z cukru pudru, ale jest smaczny i sprawia, że ciastka mają ciekawą konsystencję.

 

Lukier biały

 

70 g cukru pudru (może być z białego cukru trzcinowego)

1 – 2 łyżki gorącej wody

Do cukru pudru wlewam gorącą wodę. Mieszam do uzyskania gęstej, płynnej konsystencji. Jeśli lukier jest za gęsty, dodaję więcej wody, jeśli za rzadki, dodaję więcej cukru.

Na ciastka najpierw nakładam lukier brązowy, kiedy zastygnie, polewam ciastka lukrem białym. Czekam, aż lukier zastygnie, zanim podam, około 2 godzin.

 

Nakładanie lukru na ciastka

Bierzemy nieduży woreczek foliowy i ścinamy jeden z rogów woreczka, robiąc w ten sposób niewielki otwór w woreczku. Wielkość tego otworu będzie miała wpływ na grubość „nitki” lukru. Nakładamy lukier do woreczka i wyciskamy go na ciastka.

 Ciastka jaglane 3

                                                         LOVE!

 

                                                                                        Mariola :)

………………………………………………………………………………………………….

Opracowanie przepisu – pomysł i wykonanie: Mariola Białołęcka

Zdjęcia – aranżacja i wykonanie: Mariola Białołęcka

Copyright © 2014 by Mariola Białołęcka | All Rights Reserved

 

Bezglutenowe pumpernikle – gryczany i jaglany

 Pumpernikiel gryczany

(Pumpernikiel z kaszy gryczanej z melasą i karobem)

Dziś na blogu dwa wspaniałe chlebki przygotowane z kasz, ale uwaga, jeśli nie chcesz się uzależnić, nie czytaj dalej :)  

Chlebek z kaszy jaglanej (lawasz jaglany) znajdziecie w mojej książce „Zaskakująca kasza i ryż”, tak bardzo się spodobał, że pisał o nim nawet „Twój Styl”. Kasza jaglana jest wspaniałym antydepresantem, a to ze względu na dużą zawartość tryptofanu (najwięcej tryptofanu zawiera czerwone proso – ragi – oraz proso perłowe) i działa lepiej niż prozac, stąd pewnie jej popularność :) Dzisiejsze pomysły to kontynuacja tamtego przepisu. Chlebki są bezglutenowe, nie dodawałam do nich jajek, a do pumpernikla z kaszy gryczanej nie dodałam też tłuszczu. Oba smakują obłędnie, można je podawać z masłem, konfiturą, pastami, serami, serkami, a także wędliną, jeśli ktoś je mięso. Pasują też jako dodatek do zup. Pumpernikiel gryczany przygotowany na melasie z trzciny cukrowej ma smak i konsystencję świeżego pumpernikla, który można kupić w sklepie. Z kolei jaglany jest bardziej puszysty i ma cudowny lekko słodki smak – na bazie tego ciasta przygotuję wkrótce kilka rodzajów ciast i ciasteczek, tak bardzo mi pasuje :)

Cieszę się, że dzielicie się ze mną swoimi spostrzeżeniami odnośnie przepisów na blogu, Wasze pozytywne uwagi sprawiają, że jeszcze bardziej chcę się postarać i więcej z siebie dać :) Ostatnio bardzo mi się spodobał komentarz Pani Hanny, ponieważ trafia w samo sedno mojej pracy i pozwolę sobie zacytować jego fragment (dotyczy „Brownie z kaszy gryczanej”):

„Ciasto bardzo smaczne i ta świadomość, że się je coś odżywczego w postaci kaszy gryczanej, a nie jakieś puste kalorie, bardzo przemawia za tym, żeby je powtórzyć.”

Dziękuję za te słowa i niech będą one inspiracją dla nas wszystkich, żeby wprowadzać więcej kasz do naszego jadłospisu w postaci potraw, w których smak kasz jest niewyczuwalny, a jednak ich składniki odżywcze są w nich obecne. Zachęcam równocześnie do tworzenia własnych potraw z kasz :)

A teraz przepisy!

 

PUMPERNIKIEL JAGLANY Z KARMELEM MUSCOVADO I KAROBEM

Rodzaj posiłku: jako baza do kanapek i zup

Podajemy z: masłem, smalczykiem kokosowym (olejem), z konfiturą, serem, serkami, także roślinnymi, itp.

Wegetariański: tak

Wegański: tak

Bezglutenowy: tak

Pięć Przemian: wzmacnia energię

Ilość porcji: kilka – kilkanaście

Składniki: kasza jaglana, mleko kokosowe, olej kokosowy, cukier muscovado, gożdziki, liść laurowy, cynamon, mak, karob, skrobia kukurydziana,  proszek do pieczenia, soda oczyszczona, ocet cydrowy jabłkowy

 

Pumpernikiel jaglany

(Pumpernikiel jaglany z pyszną pastą z brokułów)

200 g kaszy jaglanej

500 ml gorącej wody

2 łyżki karobu

80 g maku

3 lekko czubate łyżki skrobi kukurydzianej

1/2 łyżeczki cynamonu (opcja)

1 łyżeczka proszku do pieczenia

1/2 łyżeczki sody oczyszczonej

80 g cukru trzcinowego

125 ml mleka kokosowego

1 liść laurowy

4 gożdziki

1 mocno czubata łyżka oleju kokosowego

1 łyżka octu cydrowego jablkowego

 

1. Gotuję kaszę jaglaną, a następnie ją miksuję. W tym przepisie znajdziecie instrukcję, jak to zrobić: http://mariolabialolecka.com/?p=2000 Do gorącej zmiksowanej kaszy dodaję karob i ponownie miksuję, żeby karob dobrze połączył się z kaszą. Zostawiam w malakserze lub w misce.

2. Mak mielę w młynku do kawy na mąkę i przekładam do osobnej miski. Dodaję skrobię kukurydzianą, cynamon (opcja), proszek do pieczenia, sodę oczyszczoną. Mieszam, żeby składniki się połączyły.

3. Rozgrzewam szeroki, płaski rondel na dużym ogniu i wrzucam cukier muscovado, kiedy tylko zacznie się rozpuszczać, od razu wlewam mleko kokosowe, mieszam, żeby cukier połączył się z mlekiem i dodaję liść laurowy oraz gożdziki. Gotuję minutę na dużym ogniu i wrzucam olej kokosowy. Zestawiam z ognia i mieszam, dopóki olej kokosowy całkowicie się nie rozpuści. Następnie karmel przepuszczam przez sitko, żeby usunąć liść i gożdziki.

4. Karmel od razu dodaję  do kaszy zmiksowanej z karobem, a następnie wrzucam mak połączony ze skrobią, proszkiem oraz sodą, wlewam ocet jabłkowy i miksuję wszystko, aż składniki się połączą.

5. Nagrzewam piekarnik do 180°C z termoobiegiem. Blachę do pieczenia wykładam papierem do pieczenia i wykładam na nią ciasto. Jest bardzo gęste, więc najpierw rozsmarowuję je trochę na papierze za pomocą szerokiego noża, a następnie przykrywam drugim kawałkiem papieru do pieczenia i rozwałkowuję za pomocą drewnianego wałka w taki sposób, żeby ciasto miało grubość ok. 5 – 7 mm. Zdejmuję papier, ciasto nakłuwam widelcem w kilku miejscach i wstawiam blaszkę do piekarnika. Chlebek piekę przez 30 minut. Po wyjęciu z piekarnika pozostawiam na blaszce przez kilkanaście minut, zanim zacznę kroić. Voilà!

Pumpernikiel jaglany 2

(Tu ponownie pumpernikiel z kaszy jaglanej, tym razem z pastą z marchewki) 

PUMPERNIKIEL GRYCZANY Z MELASĄ I KAROBEM

Rodzaj posiłku: jako baza do kanapek i zup

Podajemy z: masłem, smalczykiem kokosowym (olejem), z konfiturą, serem, serkami, także roślinnymi, itp.

Wegetariański: tak

Wegański: tak

Bezglutenowy: tak

Pięć Przemian: wzmacnia energię

Ilość porcji: kilka – kilkanaście

Składniki: kasza gryczana, mleko kokosowe, melasa z trzciny cukrowej, cynamon (opcja), mak, karob, skrobia kukurydziana,  proszek do pieczenia, soda oczyszczona, ocet jabłkowy cydrowy

 

Pumpernikiel gryczany 2

200 g kaszy gryczanej

500 ml gorącej wody

3 łyżki karobu

80 g maku

3 lekko czubate łyżki skrobi kukurydzianej

1/2 łyżeczki cynamonu (opcja)

1 łyżeczka proszku do pieczenia

1/2 łyżeczki sody oczyszczonej

125 ml mleka kokosowego

3 łyżki melasy z trzciny cukrowej

1 łyżka octu cydrowego jabłkowego

 

1. Gotuję kaszę gryczaną, a następnie ją miksuję. W tym przepisie znajdziecie instrukcję, jak to zrobić: http://mariolabialolecka.com/?p=2598 Do gorącej zmiksowanej kaszy dodaję karob i ponownie miksuję, żeby karob dobrze połączył się z kaszą. Zostawiam w malakserze lub w misce.

2. Mak mielę w młynku do kawy na mąkę i przekładam do osobnej miski. Dodaję skrobię kukurydzianą, cynamon (opcja), proszek do pieczenia, sodę oczyszczoną. Mieszam, żeby składniki się połączyły.

4. Do kaszy zmiksowanej z karobem wrzucam mak połączony ze skrobią, proszkiem oraz sodą, dodaję mleko kokosowe, melasę oraz ocet jabłkowy i miksuję wszystko, aż składniki się połączą.

5. Nagrzewam piekarnik do 180°C z termoobiegiem. Blachę do pieczenia wykładam papierem do pieczenia i wykładam na nią ciasto. Jest bardzo gęste, więc najpierw rozsmarowuję je trochę na papierze za pomocą szerokiego noża, a następnie przykrywam drugim kawałkiem papieru do pieczenia i rozwałkowuję za pomocą drewnianego wałka w taki sposób, żeby ciasto miało grubość ok. 5 – 7 mm. Zdejmuję papier i wstawiam blaszkę do piekarnika. Chlebek piekę przez 30 minut. Po wyjęciu z piekarnika pozostawiam na blaszce przez kilkanaście minut, zanim zacznę kroić. Voilà!

 

                                                                                 LOVE,

                                                                                              Mariola

………………………………………………………………………………………………………………………………

Prawa autorskie! Jeśli chcesz umieścić mój przepis na swoim blogu – niekomercyjnym, czyli na takim, gdzie nie ma reklam i który nie służy pozyskiwaniu klientów np. na warsztaty, możesz to zrobić pod warunkiem, że na początku wpisu w widocznym miejscu znajdzie się informacja, skąd przepis pochodzi i link do mojej strony. 

Jeśli natomiast prowadzisz bloga w celach komercyjnych, czyli  pozyskujesz w ten sposób klientów do swojej działalności gospodarczej i osiągasz w ten sposób korzyści materialne, możesz zamieścić mój przepis na swoim blogu tylko po omówieniu ze mną warunków współpracy. Nie zgadzam się, żeby moje przepisy ktoś wykorzystywał np. podczas swoich warsztatów bez mojej zgody, a także żeby pojawiały się bez uzgodnienia ze mną w menu kawiarni czy restauracji. Nie odpowiadają mi też sytuacje, kiedy ktoś modyfikuje mój przepis, a następnie wykorzystuje na swoich warsztatach lub co gorsze umieszcza go na swoim blogu jako własny przepis, co niestety się zdarza. Zgodnie z prawem autorskim nie można modyfikować dzieła należącego do twórcy bez jego zgody.

………………………………………………………………………………………………….

Opracowanie przepisu – pomysł i wykonanie: Mariola Białołęcka

Zdjęcia – aranżacja i wykonanie: Mariola Białołęcka

Copyright © 2014 by Mariola Białołęcka | All Rights Reserved