Pyszne, domowe burgery, pełne odżywczych składników. Zawierają mega dawkę super antyutleniaczy – lignanów
Kasza jaglana jest obecna w mojej kuchni już od wielu lat. W zasadzie od pierwszych wykładów Claude’a Diolosy w Polsce. Ten charyzmatyczny nauczyciel i terapeuta TMC przekonał nas do jedzenia kaszy jaglanej, która od tamtej pory zaczęła się regularnie pojawiać zarówno na moim stole, jak i na stołach wielu moich przyjaciół. Kasza jaglana w zależności od miejsca pochodzenia wpływa na nasz organizm lekko pobudzająco lub neutralnie. Równocześnie ma właściwości odkwaszające organizm. Jeśli więc Twoje pH niebezpiecznie zbliża się w okolice 5, jedz przynajmniej jeden posiłek dziennie, w którym będzie kasza jaglana. Wiele osób uważa, że proso (z którego wytwarza się kaszę jaglaną) ma działanie oczyszczające organizm i proponuje w związku z tym stosowanie tzw. diety jaglanej, ale kasza jaglana ma inne zadanie.
Najlepszą metodą na oczyszczenie organizmu jest spożywanie długo gotowanego ziarna pszenicy lub orkiszu, ale to musi się odbywać pod kierunkiem terapeuty TMC, który stwierdzi, czy dana osoba ma na tyle silny system trawienny, że poradzi sobie z trawieniem pełnych ziaren zbóż. Większość zbóż jest ciężkostrawna, ale proso/kasza jaglana należą do zbóż łatwostrawnych, dlatego często wykorzystuje się je do wzmocnienia organizmu, na przykład podczas rekonwalescencji po długiej chorobie. W TMC często stosuje się dwutygodniowe posty jaglane, podczas których spożywa się trzy posiłki dziennie oparte na kaszy jaglanej i gotowanych warzywach, z niewielką ilością olejów tłoczonych na zimno. Kiedy organizm jest mocno wyniszczony, podaje się samą kaszę jaglaną, żeby go odbudować. Tak więc kaszy jaglanej nie używa się do oczyszczania organizmu, tylko do jego wzmocnienia. Oczywiście taka monodieta ma w pewnym sensie działanie regulujące pracę narządów i w jakimś stopniu ma działanie oczyszczające, ale to zboże przede wszystkim odżywi nasz organizm i da nam siłę. Proso zawiera znaczną ilość magnezu, manganu, fosforu i miedzi. Chroni nasze serce, a także ze względu na dużą zawartość fosforu chroni też nasze… DNA!
Do tego wszystkiego „Burgery jaglane z czerwoną kapustą” zapewnią nam mega dawkę super antyutleniaczy – tzw. lignanów, które można znależć w dużej ilości nie tylko w kaszy jaglanej, ale też w czerwonej kapuście. Lignany regulują naszą gospodarkę hormonalną i wpływają na zwiększenie poziomu estrogenów, tak więc dzisiejsze burgery przyniosą masę korzyści zwłaszcza kobietom. Do burgerów dodałam ostropest plamisty, który z kolei chroni nasze drogi żółciowe i wspomaga proces trawienia tłuszczów, dlatego warto go dodawać do potraw smażonych i tłustych
……………………………………………….
BURGERY JAGLANE Z CZERWONĄ KAPUSTĄ I BAZYLIĄ
Rodzaj posiłku: obiad, lunch
Podajemy z: wybranym sosem, pasują do ziemniaków, ryżu, bułek
Wegetariański: tak
Wegański: tak, jeśli bez jajka
Bezglutenowy: tak
Pięć Przemian: wzmacnia narządy trawienne
Ilość porcji: 6 – 8
Potrzebujemy:
600 g czerwonej kapusty (po usunięciu głąba i zewnętrznych liści)
2 łyżki oliwy z oliwek, najlepiej do smażenia
1 czubata łyżka oleju kokosowego, extra virgin
1 duży liść laurowy
1 duży ząbek czosnku
1 łyżka ziół prowansalskich lub tymianku
1 łyżeczka soli, najlepiej himalajskiej
woda
200 g kaszy jaglanej
szczypta pieprzu
500 ml wody
2 1/2 łyżki nasion chia
5 łyżek świeżo wyciśniętego soku z pomarańczy
50 g mąki kokosowej bardzo drobno zmielonej*
2 czubate łyżki mąki ziemniaczanej
1 łyżka zmielonego ostropestu plamistego
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 jajko (opcja)
1 łyżka soku z cytryny
garść listków świeżej bazylii
1 łyżeczka oleju z prażonych nasion sezamu
Sposób przygotowania
1. Najpierw kapusta. Umytą kroimy w niedużą kostkę o boku ok. 1 cm. Następnie rozgrzewamy oliwę w szerokim rondlu, wrzucamy kapustę, krótko podsmażamy i dodajemy olej kokosowy, liść laurowy, ząbek czosnku, zioła prowansalskie, sól, mieszamy i wlewamy wodę, tak żeby przykryła kapustę do połowy. Gotujemy pod przykryciem na małym ogniu przez 20 minut. Ugotowaną odcedzamy na sicie i studzimy.
2. Kaszę jaglaną wrzucamy do garnka, dodajemy pieprz i wlewamy wodę. Zagotowujemy pod przykryciem, a kiedy tylko zacznie się gotować, odkrywamy i gotujemy przez 20 sekund na dużym ogniu. Następnie garnek przykrywamy, zmniejszamy ogień i na bardzo małym ogniu gotujemy przez 20 minut. Zdejmujemy z ognia, odkrywamy i studzimy przez 5 minut, a następnie przekładamy do pojemnika malaksera i miksujemy do uzyskania gładkiej jednolitej konsystencji.
2. W misce łączymy mąkę kokosową, mąkę ziemniaczaną, ostropest plamisty oraz proszek do pieczenia.
3. Do osobnej miski wrzucamy nasiona chia i wlewamy sok pomarańczowy, przez chwilę energicznie mieszamy i odstawiamy na 5 – 10 minut, aż utworzy się coś w rodzaju galaretki. Chia wrzucamy do zmiksowanej kaszy i miksujemy, aż składniki się połączą. Następnie dodajemy mąkę kokosową wymieszaną z mąką ziemniaczaną, ostropestem plamistym i proszkiem do pieczenia, krótko miksujemy i przekładamy do dużej miski.
4. Do kaszy dodajemy ugotowaną i odsączoną czerwoną kapustę, jajko (opcja), sos sojowy, sok z cytryny, olej sezamowy i liście bazylii. Mieszamy, aż składniki się połączą, a następnie formujemy burgery – można to zrobić za pomocą małego kołnierza cukierniczego. Masa dość mocno się lepi**, ale daje się formować, jeśli jednak będzie Wam to przeszkadzać, burgery można obtoczyć np. w mące kukurydzianej.
5. Rozgrzewamy olej na patelni, wrzucamy burgery i smażymy najpierw pod przykryciem przez 1 minutę, a następnie zdejmujemy pokrywkę, przekładamy burgery na drugą stronę i smażymy przez kolejną minutę, już nie przykrywamy. Podajemy od razu do ziemniaków, ryżu lub w bułce.
Enjoy!
With love,
Mariola
* Ostatnio pojawiła się na rynku mąka kokosowa grubo zmielona, ale ona nie zagęści dobrze kaszy, trzeba więc wybrać tę przypominającą w konsystencji mąkę pszenną bardzo drobno zmieloną.
**Jeśli masa okaże się za rzadka, można dodać więcej mąki.
……………………………………………………………………………………..………
Opracowanie przepisu – pomysł i wykonanie: Mariola BiałołęckaZdjęcia: Jacek Białołęcki; aranżacja potrawy i zdjęcia: Mariola BiałołęckaCopyright © 2015 by Jacek Białołęcki & Mariola Białołęcka | All Rights Reserved